Inne

DZIEŃ SZÓSTY

Obudziliśmy się rano. Potem poszliśmy na Mszę św. i zjedliśmy śniadanie, po czym pojechaliśmy do Słowińskiego Parku Narodowego zobaczyć ruchome wydmy. U wejścia do Parku podzieliliśmy się na dwie grupy, jedna poszła trudniejszym szlakiem, a druga łatwiejszym. Weszliśmy na wydmę Łoncką, w deszczu wróciliśmy do ośrodka i zjedliśmy obiad. Po obiedzie pojechaliśmy do Biedronki, a po powrocie z niej zjedliśmy kolację. :)

Uczestnicy :)

DZIEŃ PIĄTY

Dzisiaj pobudka była o godzinie 8.30, trochę później niż zawsze. Jakieś pół godziny później była modlitwa, a następnie śniadanie. Po posiłku poszliśmy do pokoi, żeby się spakować na plażę. Na plaży wszyscy robili co chcą, np.: budowali zamki, zakopywali się w piasku, bądź też grali w karty. Po powrocie do ośrodka zjedliśmy obiad, dziś była to zupa grochowa, ziemniaki, ryba i surówka. Po obiedzie poszliśmy na spacer do lasu, byliśmy też nad jeziorem, gdzie widzieliśmy łabędzie. Spóźnieni kilka minut, na kolację zjedliśmy naleśniki.

Uczestnicy :)

DZIEŃ CZWARTY

Dzisiejszy poranek był taki, jak każdy inny. Wstaliśmy o 7.45, potem była Msza i śniadanie. Po śniadaniu wyszliśmy na plażę. Opiekunowie urządzili konkurs na najładniejszą budowlę z piasku. Po powrocie do ośrodka był obiad, a po nim zebranie, na którym ustaliliśmy plan na popołudnie. Rozdzieliliśmy się na dwie grupy – jedna poszła na miasto, a druga znów na plażę. Po powrocie obydwu grup oraz po zjedzeniu kolacji było ognisko z kiełbaskami.

Uczestnicy :)

Dzien Trzeci

Dzisiejszy dzień był super! Najpierw wstaliśmy, umyliśmy i ubraliśmy się. O 8.30 mieliśmy Mszę Świętą. Następnie zjedliśmy śniadanie i poszliśmy na plażę. Na plaży było super, budowaliśmy zamki i kąpaliśmy się! Było też fajnie, bo były duże fale. Gdy wróciliśmy do domu zjedliśmy obiad. Po półgodzinnym odpoczynku w pokojach udaliśmy się znów na plażę, gdzie graliśmy w dwa ognie i piłkę nożną. Dzisiejszy dzień zakończył się tradycyjnie, czyli podsumowaniem i modlitwą.

Uczestnicy :)

Dzien Drugi

Dzień rozpoczął się normalnie. Wstaliśmy z łóżek i poszliśmy na Mszę św. Po Mszy udaliśmy się na śniadanie. Kiedy skończyliśmy śniadanie opiekunowie kazali nam się przebrać na plażę.  Około godziny 11.00 poszliśmy na plażę. Wszyscy dobrze się bawili, ale trzeba było wrócić do ośrodka na obiad. Po obiedzie Ksiądz zarządził 30-minutowy odpoczynek. Kiedy skończył się odpoczynek udaliśmy się do centrum miasta i dowiedzieliśmy się, że prawdopodobnie nie będziemy oglądać mundialu. O 19.15 zjedliśmy kolację, po której mieliśmy czas wolny.

Koloniści :)

Dzień pierwszy

Dzisiejszy dzień był bardzo męczący. Na długą przerwę zatrzymaliśmy się w Malborku i zwiedzaliśmy zamek krzyżacki (niektóre dzieci kupiły sobie pamiątki). Następnie kontynuowaliśmy naszą podróż do Łeby. Gdy dojechaliśmy do celu szybko wyjechaliśmy z autokaru i poszliśmy do stołówki na obiado-kolację. Gdy skończyliśmy jeść posiłek poszliśmy nad morze. Brodziliśmy, co skończyło się brodzeniem, aż po brodę.  Szybko wróciliśmy do ośrodka , aby się przebrać. Po rozpakowaniu rzeczy było spotkanie podsumowujące dzień i modlitwa, a później Pani Ania zarządziła ciszę nocną.

Uczestnicy :)

Dzień podróży

Droga mineła szybko dla wszystkich. W Malborku byli o 12.00, gdzie zwiedzili piękny zamek. Dojechali na 18.00. Zjedli obiadokolację i udali się nad morze. Tam urzeknięci morzem i pieknym szumem nie omieszkali wskoczyc do wody. Uradowani wrócili do ośrodka i długo, długo próbowali zasnąc. Mnie tam nie było, ale rano udało się do nich dodzwonic. Z aktualnymi zdjęciami może byc problem, bo internet działał zbyt słabo. Jak się pojawią to je wrzucę. :)

Ks. Andrzej

Wakacje w Łebie

Wczesnym rankiem o 6.30 zgromadziła się grupa dzieci z rodzicami, aby prosic na Mszy Świętej Pana Boga o dobrą podróż i szczęśliwy czas na wypoczynku w Łebie. Po sprawnym pakowaniu, sprawdzeniu listy i wszelkich formalności ruszyli w stronę północnej Polski pod opieką duchową ks. Krzysztofa. Kierownikiem wyjazdu jest pani Ania i wspierają ją też kleryk Tomasz i pani Angelika.

W drodze mieli spędzic miły czas na Zamku w Malborku. Mam nadzieję, że szcześliwie dotrą do Łeby i nas o tym powiadomią.

Życzymy im wielu wrażeń, odpoczynku, pięknej słonecznej pogody i mało chmur, a zwłaszcza nie takich jakie były u nas. :)

Ks. Andrzej

Koncert pasyjno-wielkanocny

PROGRAM KONCERTU:

1. Część pokutna

Giovanni Pierluigi da Palestrina (1525-1594)-O domine Jesu Christe
Giacomo Antonio Perti (1661-1756)-Inter vestibulum
Antonio Lotti (1666-1740)-Miserere
Vic Nees(1936-2013)-De profundis
Piotr Jańczak (1972-Libera me

2.Część pasyjna

Tomas Luis de Victoria (1548-1611)-Popule meus
Qurino Gasparini (1721-1778)-Adoramus Te Christe
Gyorgy Deak-Bardos(1905-1991)-Crucigatur, Eli,eli
Mateusz Dębski (1985- Crux Fidelis

3.Część "Zmartwychwstanie"

Mikołaj Zieliński (1550-1616)-Haec Dies
Samuel Scheidt (1587-1654)-Surrexit Christus hodie
Wiliam Byrd (1540-1623)-Viri Galilaei
Romuald Twardowski (1930-Alleluja
Ruben Garcia Martin (1983- Veni Creator Spiritus

Spektakl poetycko-muzyczny "Architektura wiary Karola Wojtyły"

Muzyczny koncert poezji „Architektura wiary" pragnie przybliżyć świat poetyckich rozmyślań i formowania się przestrzeni duchowej 19-to letniego Karola Wojtyły, jednego z najwybitniejszych ludzi w dziejach XXI wieku i świata, zanim zapukał On do bram seminarium.
Jego młodzieńcza poezja jest niezwykła. Napisana w latach 1937-1939 posługuje się słowem wpisanym w miejsce szczególne, bowiem Kraków jest miastem polskich mitów i legend, miastem-cmentarzem polskich książąt i królów, miastem, w którym wieszczy duch Norwida i Wyspiańskiego rozpalał serca i umysły wszystkich Polaków.
Karol Wojtyła pisał te utwory jako młodzieniec pełen poetyckiej, słowotwórczej pasji, któremu nie był obcy słowiański rodowód polskich ziem jak również duch ateńskiej demokracji - w kulturze i sztuce łączący obecność dwóch światów: bóstw mitologicznych i prostego człowieka; demokracji, która jest umiłowaniem wolności i piękna. Krocząc drogą wolności ducha Karol Wojtyła zawarł w tych utworach opowieść o przeczuciu i zrozumieniu Bożej miłości, której On sam podporządkował całe swoje życie.
Jak wiele jest w "Sonetach" wiedzy o rodowodzie polskiej duszy! Układają się na nią nie tylko obrazy przyrody, echa ludowych zabaw, cienie bajkowej tradycji o Piaście Kołodzieju czy świadectwa dziejów słowiańskiego regionu upatrywanych w architekturze Wawelu. Budują ją przede wszystkim umiłowanie piękna i pokora duszy, tak silna, że dla autora staje się pewnością duchowego powołania i przeczuciem niezwykłej misji. Przeczuciem, które w poetyckim natchnieniu stają się proroczą wizją przyszłej drogi życiowej.
Mitologia polska, piękno przyrody, kultura słowiańska i kultura starożytnej Grecji... to przestrzenie poetyckich skojarzeń a słowo, które je oddaje, na obu kolanach klęczy wobec ogromu miłości Boga – Stwórcy Wszechświata.
To nie są zwykłe wiersze. To jest poezją pisana tęsknota do Miłości.

Wykonanie:
Maciej Aleksander Gąsiorek – aktor Teatru Rampa ( recytacja, flet, reżyseria )
Paweł Listwon – organy (koncertmistrz organowy)

Więcej…